PUCHAR Z GRANICĄ NA BIAŁOGÓRSKIEJ

Jak w temacie. W porozumieni z zarządem Granicy Bogatynia doszliśmy do wniosku że mecz o Puchar Polski odbędzie się na stadionie przy ulicy Białogórskiej ze wzgledu na zły stan boiska w Markocicach jak i na Sportowej. Godzina meczu bez zmian 17.00.

ciekawe jak ułoży się ten mecz... z tego co wiem Marokany będą grały w silnie rezerwowym składzie..Granica podobno w pełnym...na stronie internetowej Granicy ( w Słowie Sportowym w dodatku "skarb kibica" była informacja ze jest to strona oficjalna)...autor wyraża opinię o chęci rewanżu za poprzednią wysoką porażkę..ja myślę że weryfikacja przyjdzie dopiero w meczu ligi okręgowej...życzę powodzenia mojej drużynie.. Laughing

Granica przegra w pucharze i 2 razy w lidze!!!MArkocice nawet rezerwa z nimi wygraja Very Happy

szkoda,że sędzia troszkę wypaczył wynik!!! nie ważne nam ten puchar tak potrzebny... Zastanawiam sie co za gościu prowadzi stronę granicy, ale chyba oglądał inny mecz i jego komentarz to jedna wielka bzdura. Dajmy mu sie jednak podniecić zwycięstwem granicy. nas interesuje tylko liga i następny mecz z Zebrzydową. A później prawdziwe derby...

Jeżeli chodzi o recenzje meczu na stronie granicy to niema co komentować nejwidoczniej byliśmy na dwóch różnych meczach. Co do fauli brutalnych - to jeżeli faul Pogody na Ejdysie określa mianem brutalnego to faul naszego golkipera należało by określić jako zamach na życie. A wszystko niepotrzebnie zaczeło od Kolka który już za boiskiem przewrócił Czeczota w dość brzydki sposób i sędzia nie zareagował i to było początkiem otrzejszej gry. Fakt faktem że niepotrzebnie się to skończyło zaostrzeniem gry.
Każdy kto był na meczu i interesuje się naszą drużyną widział jaki skład grał i kto był na rezerwie więc wnioskować można było tylko jedno - ten mecz traktowaliśmy (wynik meczu) jako sprawę drugorzędną, szanse od trenera dostali zawodnicy którzy przeważnie są rezerwowymi.
Prawdziwy mecz będzie 29 września na sportowej.
A to zdanie z strony granicy:

Cytat:

Mecz rozegrany był na stadionie przy ul.. Białogórskiej. Widocznie Pogoń, gospodarz spotkania, ten mecz bardzo chciała wygrać i zamiast na Leśnej wyznaczyli to spotkanie na stadionie przy ul. Białogórskiej i polegli. Wprawdzie skromnie bo tylko 1:0

Przeczy wszelkim regułom - chcieliśmy mecz wygrać i dlatego graliśmy nie na swoim boisku bardzo ciekawa teza. To chyba nowość na arenie piłkarskiej że drużyna czuje sie lepiej na terenie przeciwnika.

brawo dla administartora strony Granicy Laughing

co za debil heheheh ladnie ma nasrane w bani Exclamation